piątek, 17 maja 2013

Opole :)

W niedzielę < 12.05> o 3 w nocy ruszyliśmy w drogę do Opola - miał tam się odbyć nasz <Mój i Helenki> debiut frisbowy ;p
W czasie drogi mieliśmy różne 'przygody' m.in. zmiane koła, zła droga itd... Zaczęłam panikować, ze nie zdążymy xd

Jak się okazało byliśmy pierwsi ;d Poszłam się zarejestrować , a że w budynku był tylko wet i pani organizatorka <?> no to sobie troche posiedzieliśmy xd Poznałam Gime i Dive, trochę porozmawiałam i zaczęli się zjeżdżać ludzie ;d
Nim się obejrzałam a już wszyscy byli i rozpoczęli zawody ;p Od razu usłyszałam jaka ma być kolejność startowa w Novice - z Holssem startowałyśmy jako ostatnie.. Obejrzałam pare pierwszych freestyle'i i poszłam po Holssa by ją trochę rozgrzać.. Wtedy usłyszałam......' przygotowują się Weronika & Holy .'' Serce mi stanęło xd Wychodzimy na pole.. Ustawiam Holssa przed sobą, daję sygnał i.. muzyka rusza :D
Po rundzie schodząc nie byłam w pełni z siebie zadowolona bo myślałam, ze poszło nam bardzo słabo... Ale za to byłam zadowolona, ze holss dała rade, wytrzymała, nie spojrzała nawet w inna stronę, miała cały czas chęci.. Bardzo jestem z niej dumna :D
Po jakimś czasie zauważyłam, ze ludzie schodzą się do pewnego miejsca, poszłam tam i wisiała karta ocen ;d No to szukam siebie... Jadę od góry.. coraz niżej, niżej..no kurde?! gdzie my jesteśmy ? Patrzę ... 4 miejsce !!! :D Cieszyłam się jak małe dziecko ;d

Tutaj filmik :
Miło było to, ze po rundzie słyszałam dużo dobrych słów o naszym występie :D Nie spodziewałam się ;p
Po naszym występie była przerwa, rozpoczęły się Openy . W między czasie poznałam nowych ludzi, nowe psiaki, Holss była wymiziana przez dzieci - aż na końcu jej się to przestało podobać o.o .. Holy !! xd
Potem rozpoczęły się rundy dystansowe i... 2 rundy freestyle'i :)
Teraz kolejność była według miejsc, które teamy zajęły po pierwszej rundzie .. Czyli wchodziłam już jako 4 .
Wchodząc denerwowałam się jeszcze bardziej niż przed 1 rundą ..
No i było to widać bo naszym występie, po ocenach sędziów ... Zapomniałam całego układu, nie wykonalismy chestów, multi itd...
Ale i tak byłam wciąż dumna z Holssa bo znów mnie nie rozczarowała i dała z siebie 1000% , gdybym ja zapamiętała układ i go nie schszaniła poszło by nam o wiele lepiej, wiec to moja wina a nie Helenki :)
Poszłam dać jej wodę, na siku i do klatki .
Mijały kolejne występy w Novice, potem Openy i.. rozdanie nagród :D
Poszłam po Holssa , przeczekałyśmy rozdanie nagród z rund dystansowych , potem były Novice ;d
Wymieniali nazwiska od ostatnich miejsc i w końcu na 5 pozycji wywołali nasze :D Aż się uśmiechnęłam :D Co prawda zawaliłam i przez to spadłyśmy , ale dla mnie jak na debiut to i tak bardzo dobre miejsce !! :D
Więc wyjeżdżając z Opola byłam jak najbardziej uśmiechnięta, nie żałowałam i za rok z pewnością też tam   pojedziemy :)
Mamy z Holssem sporo zdjęć :
Parę by genialny T. Mońko :

by Kasia Piotrowska :

by Sara Woźniak :





piątek, 10 maja 2013

Zaległości..

mamy trochę zaległości ;p

A więc.. majówka w tym roku jakoś wyjątkowo udana nie była.. a miała być.
Mieliśmy robić pokazy frisbee , ale pogoda miała inne plany i nic z tego nie wyszło ...
Ale za to pojechałam z Holssem pierwszy raz na przejażdżkę rowerem ;p Ale o tym napisze kiedy indziej - gdy dostane zdjęcia z tej małej wyprawy ;p

Byłyśmy też na spacerze z Pauliną & Setusem oraz z Wiki i Lisą :)
Spacer był bardzo fajny, zwłaszcza, ze dawno nie widziałam się z Wiktorią i jej rudą jamniczką :)
Holss z Setem nie szaleli, aż dziw ;p Pełna kulturka... xd
Lisa jak na swoje rozmiary nie dawała się i nie miała zamiaru pozwalać dwóm wyrostkom z ADHD dawać sobą pomiatać ;p Mimo , ze tak o sie na nią wypinali :

Dostałam też resztę frisbowych zdjęć :)

Ze staroci :
W marcu byłam z Holy na naszym pierwszym siemi ;p Było to uwaga.. semi OBI z Patrycją ;p Gdyby mi ktoś miesiąc przed powiedział, ze nasze pierwsze seminarium to bedzie Obiedence , to bym wyśmiała ;p
Holss jak dla mnie pracowała fajnie ;p w jednym momencie uciekła do Gwidona - Bordera, którego na 100% pomyliła z Setusem i tylko dlatego zwiała ;p
Patrycja nas wiele nauczyła, pokazała nowe, ciekawe metody nauczenia pewnych rzeczy . Było super, fajni ludzie, psy - szkoda, ze pogoda była okropna ;p

















I.... w lutym Holss po raz pierwszy zobaczyła się ze swoją mamą i p. Beatą od kąd ich opuściła ;p
A ja... pierwszy raz mogłam zobaczyć Holssową mamusię :) Bardzo fajna z niej psina ! Miałam okazje być z nią sama przez jakiś czas wśród dużej ilości psów, ludzi, zapachów, hałasów, potem na dworze no i przede wszystkim dopiero się poznałyśmy :) A Holy zachowywała sie tak jakby mnie już znała :) tuliła sie, kładła obok, obracała się do góry kołami - jest na prawdę super :)
Gdy spotkała się ze swoją córką no to powiem szczerze, ze spodziewałam sie czegoś innego :D laski się nie dogadały i mamusia musiała wrócić do auta ;p Ale mają wspólną fotkę ! Dzięki Paulina !! :)
Widzicie te podobieństwo !? Racja.. ja też nie xd